wydawnictwo Sonia Draga |
Akcja toczy się w latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku, kiedy od Nigerii oddzieliła się Republika Biafra, państwo, którego istnienie uznało jedynie kilka innych rządów, ostatecznie pokonane przez nigeryjskie wojska w 1970 roku. W przeciągu trzech lat z powodu walk zbrojnych, głodu i chorób zmarł ponad milion osób. Ludność z plemienia Ibo, marząca o własnym kraju, była prześladowana i zmuszana do opuszczania swoich domów, całe wioski ginęły w wyniku wybuchów bomb. Pomoc humanitarna, jak zwykle w takich przypadkach, nie była wystarczająca, dzieci masowo umierały z powodu niedożywienia.
Tragiczne wydarzenia stanowią tło dla opowieści o losach dwóch sióstr: Olanny, jej partnera Odenigbo, pracownika uniwersyteckiego, w którego salonie odbywają się ciągnące się godzinami intelektualne dysputy, i ich służącego Ugwu oraz Kainene, niezależnej piękności, związanej z brytyjskim dziennikarzem Richardem, dobrowolnym obywatelem Afryki. Obie rodziny na swój sposób próbują poradzić sobie z trudami wojny, dzieląc się miłością, ale i nienawiścią, kochając i zdradzając. Wszyscy bohaterowie pragną przyczynić się do dobrobytu Republiki, starają się naprawić swój kawałek świata - ale czy w czasach, kiedy za pożywienie muszą służyć świerszcze i jaszczurki, prowadzenie szkoły czy pisanie dziennikarskich relacji ma w ogóle sens?
Fabuła nie jest prowadzona w prosty, liniowy sposób, w powieści przeplatają się fragmenty dotyczące wczesnych i późnych lat sześćdziesiątych. To, co w jednej części wydawało się niejasne, zostaje wyjaśnione w następnej; czytanie staje się dzięki temu ciekawsze, bo czytelnik może sprawdzić, czy jego domysły były słuszne.
Chimamanda Ngozi Adichie pisze o tragicznych wydarzeniach, maluje obrazy, które na długo pozostają w pamięci, jak na przykład opis matki, wiozącej pociągiem odciętą główkę swojej córki, ze starannie zaplecionymi warkoczykami; autorce udaje się jednak uniknąć patosu czy nadmiernej powagi, a podkreślić fakt, iż nawet w najtrudniejszych czasach ludzie znajdują w sobie dość siły, żeby kochać, zajmować się codziennymi sprawami i śmiać się, pomimo głodu i niepewności. Wspaniała książka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz