sobota, 12 listopada 2011

41- "Trzy silne kobiety", Marie NDiaye

Wydana przez Wydawnictwo Sonia Draga
„Trzy silne kobiety” to kolejna pozycja z serii literatury francuskiej, za którą ostatnio się zabrałam. Oprawiona w tkaninę, książka zachęca do lektury, ale pod ładną okładką skrywa trzy niewesołe historie.
Jako pierwszą poznajemy Norah, która przylatuje do Afryki na wezwanie niewidzianego przez lata ojca. W niegdyś bogatych, a obecnie podupadających wnętrzach wielkiego domu wspomina niewesołe dzieciństwo. W trakcie pobytu konfrontuje dawny wizerunek ojca z jego obecnym stanem, a także odwiedza w więzieniu swojego brata, skazanego za zabójstwo macochy. Sony twierdzi, że morderstwa dokonał ojciec, odkrywszy romans żony i syna.
Przebywając poza Paryżem, Norah ma okazję zastanowić się nad swoim życiem. Jej związek z Jakobem dawno przestał ją cieszyć, teraz kobieta czuje się wykorzystywana i tęskni do czasów, kiedy mieszkała jedynie z córeczką. Czy rozłąka pozwoli jej zyskać nową perspektywę?

Drugą z tytułowych silnych kobiet jest Fanta, ale w powieści nie znajdziemy jej wypowiedzi, a jedynie jej wizerunek stworzony przez partnera- Rudy’ego Descasa, sfrustrowanego sprzedawcę zabudowy kuchennej. Z jego przemysleń wynika, że para się pokłóciła i padły pewne niewybaczalne słowa.
Fanta żle się czuje w obcym kraju, do którego przyjechała z ukochanym, nie może pracować w zawodzie nauczycielki i jest sfrustrowana ciągłym zajmowaniem się domem. Nawiązuje romans z szefem partnera, co nieoczekaiwanie prowadzi do duchowego wyzwolenia Rudy'ego.

Bohaterką ostatniej opowieści jest Khady- kobieta, która straciłam męża. Jego rodzina nie pozwala jej zostać w domu, uważa ją za bezużyteczną, skoro nie potrafiła dać im wnuka. Khady zostaje wysłana w podróż do Francji, ale okazuje się, że dotarcie tam nie jest proste i może zająć lata. Kobieta traci wszystkie pieniądze i zostaje prostytutką, ale udaje jej się odnaleźć wolę życia, której brakowało jej po śmierci męża.

Wszystkie, zawarte w nagrodzonej Nagrodą Goncourtów książce, historie łączy wątek straty, która paradoksalnie prowadzi do pozytywnych zmian. Każda z nich jest inna, ale są na swój sposób podobne- dają poczucie, że nawet najtrudniejsze wydarzenia mogą być początkiem czegoś dobrego.
Lektura "Trzech silnych kobiet" każe przypomnieć sobie, że nadzieję należy mieć do samego końca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz