Wydawnictwo G+J RBA |
Szczerze mówiąc, kończyłam książkę z niecierpliwością, ciesząc się, że jest taka krótka. Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia i nawet zamarzyłam o wyprawie do Szkocji, zwłaszcza jednym z pieszych szlaków, liczących po sto kilkadziesiąt kilometrów - ale nie wystarczyło to, żebym "Wakacje w Szkocji" doceniła.
Olga Morawska nie jest ponadprzeciętnie zręczną pisarką, jej zdania bywają nieporadne, zdarzają się też powtórzenia. W serii "małe wielkie podróże" ukazało się jeszcze pięć jej książek, ale raczej po nie sięgnę.
Szkoda, po wydawnictwie sygnowanym przez National Geographic spodziewałam się czegoś lepszego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz